Ix35 1.7 d problem 3000 obrotow tryb awaryjny
: 26 lut 2020, 13:53
Witam serdecznie szanowane grono znawcow i posiadaczy hyundai ix35.
Jak wiekszosc nas pisze tu bo mam problemy ze swoim autkiem i staramy sie znalezc odpowiedz lub otrzymac rade w jaki sposob rozpoznac inaprawic usterke. Przygnalo mnie tu by sie was poradzic co moze byc przyczyna zachowania mojego ix35. Rozpedzam sie na trasie ale jesli chce przyspieszyc auto obroty tylko dojda do,3000. I przechodzi w tryb awaryjny. Zaznaczam ze tego problemu wczesniej nie było. Pojawil sie gdy auto chcialem przegonic czyli odmulic po tym jak moja polowka jezdzila nim przez kilka miesiecy. Czyli dostal w gary 4 bieg do 3000. Bylo ok .przedusil sie. Zatankowalem je rowniez do pelna na shellu.
Na drugi dzien rano jadac do pracy mialem juz problem gdy chcialem wyprzedzic inny pojazd zachowal sie dziwnie, zadlawil sie raz stracil moc i zgasl. Przekrecilem kluczyk i ponownie odpalilem auto. Wrocilo do normy na kilka minut a pozniej juz czulo sie ze przechodzi w stan awaryjny do 3000 mozna go tylko rozkrecic. Wyskoczyl check engine i znikl. Sprawdzony zostal na komputerze i byl jeden blad jak na fotce!!! Zostal wykasowany, przejechalem 2 km problem powrocil - samochod przeszedl do stanu awaryjnego. Prosze o pomoc!
Pozdrawiam serdecznie!
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Jak wiekszosc nas pisze tu bo mam problemy ze swoim autkiem i staramy sie znalezc odpowiedz lub otrzymac rade w jaki sposob rozpoznac inaprawic usterke. Przygnalo mnie tu by sie was poradzic co moze byc przyczyna zachowania mojego ix35. Rozpedzam sie na trasie ale jesli chce przyspieszyc auto obroty tylko dojda do,3000. I przechodzi w tryb awaryjny. Zaznaczam ze tego problemu wczesniej nie było. Pojawil sie gdy auto chcialem przegonic czyli odmulic po tym jak moja polowka jezdzila nim przez kilka miesiecy. Czyli dostal w gary 4 bieg do 3000. Bylo ok .przedusil sie. Zatankowalem je rowniez do pelna na shellu.
Na drugi dzien rano jadac do pracy mialem juz problem gdy chcialem wyprzedzic inny pojazd zachowal sie dziwnie, zadlawil sie raz stracil moc i zgasl. Przekrecilem kluczyk i ponownie odpalilem auto. Wrocilo do normy na kilka minut a pozniej juz czulo sie ze przechodzi w stan awaryjny do 3000 mozna go tylko rozkrecic. Wyskoczyl check engine i znikl. Sprawdzony zostal na komputerze i byl jeden blad jak na fotce!!! Zostal wykasowany, przejechalem 2 km problem powrocil - samochod przeszedl do stanu awaryjnego. Prosze o pomoc!
Pozdrawiam serdecznie!
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka