Strona 2 z 4

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 12 paź 2018, 21:26
autor: Julek
kik pisze:Pisałem o tym na poprzednim forum. U mnie również ubywało płynu aż pewnego słonecznego dnia chcąc dolać wody destylowanej odkręciłem korek, zabulgotałao i czary mary płyn powrócił do zbiorniczka wyrównawczego. Dziś po przejechaniu kolejnych 40tys., jest okey i do dziś nie wiem gdzie wtedy się przede mną schował.
Tak miałem killa miesiecy temu w moim drugim aucie (dieslu). Pojechałem do mechanika, otworzył korek zabulgotalo i plyn powrocil do kresk, do dzisiaj jest ok. Chyba się zapowietrzylo coś czy co...
Sprawdziłem w Tucsonie - poziom w normie.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 12 paź 2018, 21:41
autor: Htwr
Nie dolewam, trzymam poziom. Generalnie jest tak, jak napisał któryś z poprzedników. Najważniejszy jest kolor (niebiesko-zielony lub czerwony). A propos - miałem ostatnio klienta, który dolał płynu, ale auto mu dalej nie grzeje. W sumie to się nie dziwię, skoro zalał 2 litry płynu wspomagania do zbiornika wyrównawczego chłodnicy. Układ przeczyszczony, masa glutów wypadła, auto dalej się nie dogrzewa, najprawdopodobniej jeszcze grubsza naprawa, a że to 15-letni Focus o znikomej wartości to generalnie tzw. padaczka.
Za to mina klienta bezcenna...

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 12 paź 2018, 21:58
autor: wojto89
A to ciekawe rzeczy piszecie o tym powrocie płynu, to na włączonym silniku odkręcić czy jak?

Na rozgrzanym to nie bardzo się powinno to robić, a na zimnym jak dolewałem nic nie wróciło :)

Mam płyn chłodniczy w kolorze zielonym więc taki jak był i to dolewam, jest mieszalny z tym co był więc wszystko będzie ok :)

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 12 paź 2018, 22:56
autor: krisman
u mnie też zero problemu z płynem, ale pamiętam "historię" kolegi @kik. Sprawdź czy korek wlewu oleju nie ma takiej "maślanej" białej mazi.
Jeśli nie wyciek, to uszczelka lub mikropęknięcie głowicy. Płyn nie "wyparował" chyba, że to minimalne ilości.

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 13 paź 2018, 7:50
autor: wojto89
Nie ma mazi, sprawdzałem, a ilości nie sa duże, mogłem dalej jezdzic bo mieściło sie między min a max, dolalem zeby było bliżej max 🙂

Wątpię, że to jakikolwiek wyciek, tym bardziej, ze często ludzie piszą, że szukają płynu na dolewkę, wiec nie jest to odosobniony przypadek, może ten typ tak ma, oleju nie rusza to chociaż trochę płynu zginie 😛

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 13 paź 2018, 9:35
autor: krisman
Mamy tak od wielu lat w micrze. Dolewki dwa razy w roku po około pół litra. Wina jest po stronie termostatu (minimalna nieszczelność, złe dojście i TTTM.) kiedyś chciałem to w końcu zrobić, ale jakoś zeszło a serwis twierdził że to bzdet powtarzalny w co drugiej micrze.
Generalnie w życiu nie widziałem tam wycieku, a oni że to jest to miejsce na 200%😎

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 13 paź 2018, 11:00
autor: wojto89
To ja aż tyle nie dolewam. Za pierwszym razem było sporo ale teraz to że 100ml

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 13 paź 2018, 13:53
autor: rwicik
U mnie na zimnym jest min. poziom plynu.

Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 13 paź 2018, 14:31
autor: wojto89
Na zimnym powinien być w granicach min a max. Jak masz min to trzeba by trochę dolać

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Re: Ubytki płynu chłodzącego

: 13 paź 2018, 16:01
autor: FredX
Przy silniku rozgrzanym do temperatury roboczej płynu powinno być na poziomie max ,