Drobinki na bagnecie oleju

firefighter1 · Post autor: **firefighter1** » 28 lip 2018, 20:21

Dzisiaj po przejechaniu 1600 km sprawdziłem poziom oleju na bagnecie. Zauważyłem na nim drobinki, brązowe. Po wzięciu miedzy palce czuć je wyraźnie, wszystkie są płaskie jak trochę jakby metaliczne, jak płytki odpadające rdzy. No i pytanie czy ktoś coś takiego miał lub co to może być. Przebieg mam 15 tyś. Wymiana oleju była robiona po 10 tyś. Zaglądam w miarę regularnie i wcześniej nie widziałem tego. Jest to bardziej na powierzchni bo jak wyjąłem bagnet to było to na kresce od poziomu więc unosi się na.
Jakiś olej z dna beczki mogli mi wlać? Czy serwis ma lej w metalowych beczkach czy PET?
Ziarnistość jak drobny piasek ale bardziej płaskie, co z tym zrobić? Jestem w Holandii, a silnik nie jest wyżyłowany czy obciążany ponad normę, prędkości i praca zawsze w środkowej skali prędkościomierza.
Obrazek

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Julek · Post autor: **Julek** » 28 lip 2018, 20:56

Z tego co wiem to drobna rdza na bagnecie nie jest niczym niepokojącym, zwlaszcza przy przebiegu na krotkich odcinkach.
Druga sprawa, to wilgoć osadza się na bagnecie i jest to zjawisko normalne.
Postaram się w najblizszym czasie sprawdzić w swoim aucie.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

firefighter1 · Post autor: **firefighter1** » 28 lip 2018, 21:25

Zastanawiam się też na ile to jest w oleju, a na ile może to być coś z rurki, w której jest bagnet i przy wyciąganiu po drodze może się przyklejać. Sprawdzałem kilka razy ale jakby w najgrubszej części oleju na bagnecie tego nie ma. Jak przejadę jutro kilkaset kilometrów sprawdzę znowu.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

krisman · Post autor: **krisman** » 28 lip 2018, 21:42

Nie sądzę, by to była rdza. Dobry olej + dobre paliwo = czyszczenie zaworów z osadu po świetnym polskim paliwie, a dokładając do tego wtrysk bezpośredni, to prawie pewne, że to jest to. Inna sprawa, dlaczego nie wychwycił tego filtr.
Nie bagatelizuj tego i zaraz po przyjeździe zgłoś.

mexxmen30 · Post autor: **mexxmen30** » 29 lip 2018, 9:12

Dla mnie to tez nie jest normalne nic nienpowinno plywac w oleju silnikowym to nienolej molibdenkowy ktory zawiera opiłki magnezu, pomysl ze jak masz tego tyle na rece to jak taka ilosc dostaje sie na zawory co sie z nimi dzieje, zadzwon na infolinie i zglos sprawe nagraj rozmowe moze zaleca wymiane oleju w Holandi przeciez auto ma 5 lat gwarancji na terenie unieuropejskiej.

firefighter1 · Post autor: **firefighter1** » 29 lip 2018, 22:54

Dzisiaj przejechałem ponad 100 km, jest tego mniej ale ewidentne w oleju, wyczuwalne pod palcami dużo, dużo drobniejsze. Jutro mam około 600 km do pokonania. Ktoś u siebie sprawdza palcem jaki jest olej? Czy tylko patrzycie na poziom?
Może ktoś potwierdzić czy też tak ma, bo jak nie to jutro serwis w Niemczech.
No i one są brązowe, nagar? Nie błyszczą sie.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

rav · Post autor: **rav** » 29 lip 2018, 23:20

Napisz do mnie rano nawet o 8ej to sprawdzę od razu bo teraz to już ciężko.

Dark Knight Rises

krisman · Post autor: **krisman** » 30 lip 2018, 10:47

Stawiam na nagar. Idę sprawdzę u siebie i odpowiem.

rav · Post autor: **rav** » 30 lip 2018, 10:55

Sprawdziłem rano u siebie po kontakcie z kolegą @firefighter i nie mam niczego podobnego. Przynajmniej na zimnym silniku. Obrazek

Dark Knight Rises

krisman · Post autor: **krisman** » 30 lip 2018, 11:21

Ja też sprawdziłem i zero "tyfusu" na bagnecie. Kilka prób na zimnym i rozgrzanym.
Myślę, że albo olej był nie halo, albo paliwo.

Forum Hyundai Tucson