Drobinki na bagnecie oleju
- firefighter1
- Posty: 216
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:58
- Auto: 1.6 GDI
- kolor: Silver
Drobinki na bagnecie oleju
Dziękuje za sprawdzenie, paliwo tankowane w Niemczech na Shell, jest co raz mniej, zrobiłem zdjęcie dzisiaj rano. Bylem w serwisie w Bruhl i Brunerowi pokazałem zdjęcia, patrzyli, oglądali, cmokali, uruchamiali i stwierdzili, że mam nadwzroczność . Jeśli nie zapala się żadna kontrolka, oleju nie przybywa na bagnecie, silnik równo pracuje i nie wydaje niepokojących dźwięków oraz że ma olej dopiero 4 tyś to mogę spokojnie jechać dalej dookoła świata.
Dla bezpieczeństwa zgrałem sobie z rejestratora wizytę w serwisie i szprechanie serwisanta. Chuj, na gwarancji więc jadę dalej, chodź spokojniejszy bym był gdyby chcieli wymienić olej i filtr. Zobaczę co z tego będzie.
Poniżej zdjęcie z dzisiaj rana.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Dla bezpieczeństwa zgrałem sobie z rejestratora wizytę w serwisie i szprechanie serwisanta. Chuj, na gwarancji więc jadę dalej, chodź spokojniejszy bym był gdyby chcieli wymienić olej i filtr. Zobaczę co z tego będzie.
Poniżej zdjęcie z dzisiaj rana.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Ciekawe czy Ci wymienili filtr oleju, czy tylko sam olej. Tu może przyczyna. Filtr na pierwszy montaż jest znaczny w fabryce kolorowymi flamastrami (żółty, niebieski)
A skąd masz olej? Sam kupiłeś czy z ASO?
A skąd masz olej? Sam kupiłeś czy z ASO?
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Paliwo w DE jest wysokiej jakości i może rzeczywiście Ci "rozpuściło" nagar.
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Oby to paliwo silnika nie "rozpuściło". Co do jakości i uczciwości sąsiadów z zachodu to wystarczy poczytać o aferze VW.
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Z racji tego, że bardzo często tam bywałem, z całą pewnością mogę stwierdzić, że paliwa ich są lepsze. Mało tego, wiecie że w zasadzie nie mają problemu z zatkanymi sitami w dieslach? A u nas, to była prawdziwa makabra, jeśli chodzi o koncern Hyundai /KIA
Edit.
Zresztą i czekolada, proszki czy kawa np. na ich rynek również jest inna
A na olejach na których u nas są napisy Full Syntetyk, u nich już tylko Technologia sync.
Chyba, że dany olej naprawdę jest PAO IV czy V.
Edit.
Zresztą i czekolada, proszki czy kawa np. na ich rynek również jest inna
A na olejach na których u nas są napisy Full Syntetyk, u nich już tylko Technologia sync.
Chyba, że dany olej naprawdę jest PAO IV czy V.
- Julek
- Posty: 1329
- Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
- Lokalizacja: Wlkp.
- Auto: 1.6 GDI MT
- kolor: Micron Grey
- Kontakt:
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Sprawdziłem, u mnie czysto.
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka
- firefighter1
- Posty: 216
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:58
- Auto: 1.6 GDI
- kolor: Silver
Drobinki na bagnecie oleju
Paliwo jakie tankowałem w Niemczech to Super E10, do wyboru były 3 rodzaje zielonego pistoletu, czyli Super, Super E10 i Super Power czy jakoś tak. Z olejem nic nie robili, filtr też bez zmian. Przebieg aktualny to 16 tyś teraz, wymiana była przy 11 tyś w ASO w Warszawie, serwis ten znam od 7 lat więc mam do nich zaufanie. Sprawdzałem na trasie bagnet i korek po 50 km, po 100 km i teraz po 400 km. Po 50 km w zasadzie już nie mogłem nic znaleźć, a teraz jak na zdjęciu poniżej całkowicie czysty jak masełko.
Tak rozkminiam i ... przez 5 dni jak byłem na kempingu to samochód ze względu na odległości służył jako melex, jazda na 2 biegu bez dodawania gazu, 1,5 km w jedną i 1,5 km zpowrotem.
Do 3 razy dziennie, może od takiego używania samochodu jak taczkę olej nie mial szansy i filtr właściwie działać.
Mam nadzieję, że taki z tego będzie morał, albo idź na pieszo albo wcale byle nie samochodem na krótki odcinek.
[IMG]//uploads.tapatalk-cdn.com/201807 ... e2d85c.png[/IMG]
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Tak rozkminiam i ... przez 5 dni jak byłem na kempingu to samochód ze względu na odległości służył jako melex, jazda na 2 biegu bez dodawania gazu, 1,5 km w jedną i 1,5 km zpowrotem.
Do 3 razy dziennie, może od takiego używania samochodu jak taczkę olej nie mial szansy i filtr właściwie działać.
Mam nadzieję, że taki z tego będzie morał, albo idź na pieszo albo wcale byle nie samochodem na krótki odcinek.
[IMG]//uploads.tapatalk-cdn.com/201807 ... e2d85c.png[/IMG]
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony 30 lip 2018, 22:36 przez firefighter1, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Drobinki na bagnecie oleju
No to oby po problemie
Dark Knight Rises
Dark Knight Rises
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Myślę, że dobre paliwo zmyło nagar który stopniowo wyłapał filtr.
Na 100% Nie wolna jazda itp. Wystarczy zatankować kilka razy nasze biokomponęty by paliwo o silnych właściwościach mających dało taki efekt.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Na 100% Nie wolna jazda itp. Wystarczy zatankować kilka razy nasze biokomponęty by paliwo o silnych właściwościach mających dało taki efekt.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
- firefighter1
- Posty: 216
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:58
- Auto: 1.6 GDI
- kolor: Silver
Re: Drobinki na bagnecie oleju
Dojechałem do domu, w oleju nie ma śladu po tym zdarzeniu, przy wymianie poproszę o filtr i dla ciekawości go rozbiorę żeby sprawdzić co wyłapał. Końcówka z Poznania do Waw 150 na tempomacie, silnik ładnie pracuje. Przejechane w tydzień w sumie 2800 km.
Jedno spostrzeżenie, w Niemczech spalanie faktyczne max 8,6 prędkości 140 km/h na wskaźniku niebieska kreska (chwilowe) nie dochodziła do 10, z tą samą prędkością na polskiej autostradzie wskaźnik chwilowego cały czas na 10 l/100. Jakbym całą Polskę jechał pod górkę . Taki mamy asfalt
Zdjęcie gdzie było lekko z górki.
Jedno spostrzeżenie, w Niemczech spalanie faktyczne max 8,6 prędkości 140 km/h na wskaźniku niebieska kreska (chwilowe) nie dochodziła do 10, z tą samą prędkością na polskiej autostradzie wskaźnik chwilowego cały czas na 10 l/100. Jakbym całą Polskę jechał pod górkę . Taki mamy asfalt
Zdjęcie gdzie było lekko z górki.
- Załączniki
-
- DSC_0979a.JPG (242.07 KiB) Przejrzano 6362 razy