Samozapłon

[mexxmen30]

Mam pytanie do uzytkownikow Tucsona z systemem bezkluczykowym.
Dzis spotkała mnie niemiła niespodzianka podjezdzamy w zona na parking wciskam sprzeglo oraz hamulec wylaczam auto ktore gasnie trzymam dalej wcisnjety hamulec i sprzeglo zeby zaciagnac hamulec reczny a tu po sekundzie auto odpala samoczynnie jakiez bylo nasze zdziwienie dodam ze auto wyjechalo z garazu i przejechalo z 1,5km wiec zgasilem je jeszcze raz. Iz jezdze autami odpalanymi z przycisku juz pare lat wykluczam zle nacisniecie przycisku bo do tej pory nic takiego mi sie nie zdazylo. Dobrze ze trzymalem wcisniety hamulec taki odruch.
Wiec mam do was pytanie czy spotkalo kogos cos takiego.

[Viki2000]

Mexxmen30 mogę z pewnością napisać, że takiej sytuacji w moim Tucsonie nie miałem do tej pory.

[prodarek]

No niezle tydzien temu mialem to samo wracamy ze sklepu podjezdzamy pod garaz dziewczyna wylacza silnik a auto po sekundzie uruchamia silnik ponownie przez ten czas wrzucony byl pierwszy bieg i wcisniete sprzeglo i hamulec.

[Youngtimer]

Hmm a może to auto stop start załączyło jednostkę napędową ?
mexxmen30 / prodarek czy system był aktywny tuż przed końcem jazdy.

[Antares]

Przez ponad 1,5 roku użytkowania Tucsona takiej dziwnej sytuacji jeszcze nie miałem. Może silnik wyłączył się wcześniej poprzez system start-stop, a następnie go włączył?

[krisman]

Też zero takich rewelacji, ale fakt, nie wciskam nigdy sprzęgła gdy wyłączam auto.
Aż jutro spróbuję takiej kombinacji i zobaczę co się wyświetli na przycisku. Może to ma znaczenie?

[marcelini]

@krisman, nie sądzę żeby ta przypadłość działała na zawołanie. Mam bezkluczykowy, mam Start-Stop, zazwyczaj aktywny, i pomimo że to co sugeruje @youngtimer i @antares wydaje mi się najbardziej prawdopodobne, mi się nie przydarzyło. Natomiast zdarzyło mi się, że nacisnalem przycisk aby wyłączyć silnik, rozpocząłem procedurę wysiadania, a silnik dalej chodził. I też dobrze, że była noga na hamulcu w chwili zwalniania sprzęgła. Ale tu nie dam sobie nic ogolic, że dobrze nacisnalem. Może źle...

[Ato]

Jeden ma 15tys drugi prawie 14tys w obu nie ma start stop. Nigdy opisana sytuacja się nie pojawiła.

[Julek]

Też nie miałem podobnej sytuacji.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[prodarek]

Nom ciężki temat my mamy prawie 10 tys już przejechane to to pierwsza taka sytuacja.

Odpalenie silnika wyglądało praktycznie tak jak to się dzieje w systemie start stop, ale start stop nie miał prawa zadziałać ponieważ auto było na biegu a pedały wciśnięte.