Siłowniki pokrywy silnika
: 25 maja 2019, 19:51
Chyba kilka osób zwracało uwagę, że w takim samochodzie jak Tucson to trochę obciachem jest zwykłej podpórki zamiast sprężyn gazowych podnoszących maskę. Postanowiłem temu trochę zaradzić. Na Aliexpress kupiłem, zestaw dedykowany do naszego samochodu. Ryzyko niewielkie - kosztował mnie 111,79 zł z przesyłką. Dużo pozytywnych opinii jeszcze bardziej zachęcało. Zamontowałem i... działa I to jest główna i największa zaleta. A teraz trochę o wadach:
- ktoś to bardzo optymalizował cenowo, bo nawet podkładek nie dał; dołożyłem swoje
- aż prosiłoby się, żeby śruby były czarne; są cynkowane... no wiem, że się czepiam, ale estetycznie mi to nie pasuje
- powłoka cynkowa na śrubach słabej jakości; pokryłem chociaż smarem
- we wsporniku, między jego ramionami jest kąt prosty, natomiast w między powierzchniami do których przylegają ramiona jest ok. 95 stopni; powoduje to lekkie odstawanie jednego z ramion; oczywiście na sprężystości elementów to wszystko się jakoś układa; trzeba z czuciem dokręcać śruby
- niestety jest kolizja między siłownikiem, a pianką (na zdjęciu); po zamknięciu siłownik mocno naciska piankę; oczywiście jest ona miękka i odkształca się; mam nadzieję że w niskich temperaturach nie będzie pękać; w ostateczności trzeba będzie ją podciąć, choć wolałbym tego uniknąć
- podczas otwierania trzeba uważać, siłowniki nie są dobrane optymalnie i gdyby puścić swobodnie maskę, z dość dużym impetem hamuje ona w górnym położeniu; lepiej przytrzymać, by nie było nieprzyjemnego szarpnięcia.
I mimo tych wad, o których napisałem, sądzę, że warto
- ktoś to bardzo optymalizował cenowo, bo nawet podkładek nie dał; dołożyłem swoje
- aż prosiłoby się, żeby śruby były czarne; są cynkowane... no wiem, że się czepiam, ale estetycznie mi to nie pasuje
- powłoka cynkowa na śrubach słabej jakości; pokryłem chociaż smarem
- we wsporniku, między jego ramionami jest kąt prosty, natomiast w między powierzchniami do których przylegają ramiona jest ok. 95 stopni; powoduje to lekkie odstawanie jednego z ramion; oczywiście na sprężystości elementów to wszystko się jakoś układa; trzeba z czuciem dokręcać śruby
- niestety jest kolizja między siłownikiem, a pianką (na zdjęciu); po zamknięciu siłownik mocno naciska piankę; oczywiście jest ona miękka i odkształca się; mam nadzieję że w niskich temperaturach nie będzie pękać; w ostateczności trzeba będzie ją podciąć, choć wolałbym tego uniknąć
- podczas otwierania trzeba uważać, siłowniki nie są dobrane optymalnie i gdyby puścić swobodnie maskę, z dość dużym impetem hamuje ona w górnym położeniu; lepiej przytrzymać, by nie było nieprzyjemnego szarpnięcia.
I mimo tych wad, o których napisałem, sądzę, że warto