rav pisze: ↑01 paź 2018, 22:39
mad pisze:rav pisze: ↑01 paź 2018, 19:42
Ja po sprzedaży chce i zawsze mogę spojrzeć w twarz po czasie nowemu nabywcy. A dwoma moimi poprzednimi autami śmigają moi znajomi i wstydu nie ma.
Przy sprzedaży 1.0 tsi aż strach jak nas później dopadnie "szczęśliwy" drugi użytkownik
Dark Knight Rises
Live is brutal czyli widziały gały co brały
Trudno się przejmować całym światem i ludzmi z ich problemami.
Wszystkim nie dogodzisz choćby nie wiem jak się człowiek starał
Osobiście nie lubię takiego podejścia.
Życzę zatem abyś używanego nigdy nie musiał kupić od osoby co Ci powie Life od Brutal po tym jak wydasz mimo wszystko np 40tys. na używke
Fajne było to jak się jarałeś nowym Tucsonem.
Mega nakręcony i pozytywny facet.
Nie psuj tego wrażenia takimi prostymi hasłami na zasadzie, a co mnie interesuje druga osoba.
Dark Knight Rises
@rav to może inaczej bo zle zrozumiałeś moją aluzję
Idąc Twoim tokiem rozumowania to kupno takiej Skody z silnikiem 1.0 TSI przez moją skromną osobę nie powinno mieć miejsca bo potencjalny kolejny nabywca może mieć z tym silnikiem problemy i będzie to obciążać moje sumienie, że dopuściłem się takiego świństwa bo naraziłem przyszłego właściciela na problemy i dodatkowe koszty
Zawsze kupno używanego samochodu wiąże się niestety z jedną wielką niewiadomą i ja też doświadczałem takich rzeczy na własnej skórze ale nigdy nie przyszło by mi do głowy obarczanie winą poprzedniego właściciela auta za usterki które wystąpiły już po zakupie
Jeżeli sprzedawałem w przeszłości swój samochód to nigdy świadomie nie zatajałem jakiś ukrytych wad w stosunku nowego właściciela aby mieć tak po ludzku czyste sumienie
Niestety Polacy tak już mają, że kupują używany samochód po roku coś padnie i zaczynają się pretensje, że poprzednik coś zataił.
Powtórzę jeszcze raz jakby człowiek nie wiem jak się starał to wszystkich nie uszczęśliwimy