Koniec zimy... :-)
Re: Koniec zimy... :-)
Unikam jak mogę miejsc gdzie są tłumy, kiedyś takim miejscem było Grzybowo koło Kołobrzegu, dzisiaj dom na domu, blok na bloku. W tym roku padło na Sarbinowo.
- RedDevil
- Posty: 1243
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:06
- Lokalizacja: 3-City
- Auto: 1.6 GDI Comfort, Navi
- kolor: White Sand
- Kontakt:
Re: Koniec zimy... :-)
Mielno, Władysławowo? Nie dziękuję, postoję.
Re: Koniec zimy... :-)
Owszem jest to wylęgarnia turystów ale mi tam pasowały te rejony. To jednak było jak jeździłem nad polskie morze.
Nie lubię zbyt dużego spokoju stąd takie wybory
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Nie lubię zbyt dużego spokoju stąd takie wybory
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
- wrobel
- Posty: 167
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:17
- Lokalizacja: woj. Śląskie
- Auto: Tucson 1.6 T-GDi MT 4WD - Style
- kolor: White Sand
Re: Koniec zimy... :-)
Mielno było fajne jak się miało 17-25 lat i jechało z całą ekipą. Taki spęd ludzi jak tam to... Na plaży gorzej niż w japońskim metrze w godzinach szczytu
Tucson 1.6 T-GDi MT 4WD - Style, +pakiet bezpieczeństwa, +el. klapa.
- Pit
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 mar 2018, 13:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: 1.6GDI Style
- kolor: Polar White
Re: Koniec zimy... :-)
Ja 6 lat mieszkałem w Szczecinie. Stamtąd też mam żonkę Uwielbiałem Niechorze i za czasów studenckich spadzłem tam całe lato sprzedając muszelki Super czasy. Teraz rzadko mnie ciągnie nad polskie morze, ponieważ ceny " zagraniczne" a pogoda często polska. Ostatnimi czasy co roku korzystamy z oferty Vavansolei i nie koniecznie domki bo namioty willowe tez daja radę. A na przełomie sierpnia i września mozna wyrwać coś fajnego w przystępnej cenie we Włoszech czy Chorwacji gdzie dalej jest bardzo ciepło a dużo mniejsze tłumy.
Re: Koniec zimy... :-)
Oj, to były czasy... Obowiązkowa miejscówka to było Mielno. Sarbinowo, a żeby odsapnąć to Chłopy...
Ostatnio Gąski były fajnym, cichym miejscem, a obecnie bardzo lubię Łebę. Po sezonie szczególnie