Koniec zimy... :-)
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
- Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- kolor: Thunder Grey
Re: Koniec zimy... :-)
To w przyszłym sezonie spotykamy się w Karpaczu, bo tam jeszcze nie jeździłem
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Koniec zimy... :-)
Dobra, całe lato będę "trenował" u @Inżyniera
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
- Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- kolor: Thunder Grey
Re: Koniec zimy... :-)
O rzesz ty! A ja potrenuję nad pięknym, ciepłym... Bałtykiem
Re: Koniec zimy... :-)
Ciepłym to przejęzyczenie?
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
- Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- kolor: Thunder Grey
Re: Koniec zimy... :-)
Dla morsów... ukrop
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Koniec zimy... :-)
A ja serio uwielbiam Bałtyk, lecz mam swoje miejsca, gdzie jeszcze bywa "miejsce" a nie sznur parawanów. I Bałtyk ma specyficzne prądy, które powodują, że są miejsca gdzie woda "jak cię mogę" i take, że klękajcie narody
Re: Koniec zimy... :-)
Pamiętam jak byłem kilka lat temu nad naszym morzem i jakieś prądy przyszly i w sierpniu temp. wody wynosiła 7st.
Był zakaz wchodzenia do wody.
W połączeniu z upałem powstała mgła przez co statki wycieczkowe nie wypływały , a tych innych nie było widać.
Na plaży również leżało się w mgle gęstej jak mleko. Nigdy czegoś podobnego nie widziałem.
Ale przynajmniej słońce grzało co już ostatnio nie jest tak oczywiste nad naszym polskim morzem.
Innym razem na łącznie prawie m-c urlopu słońca było z 5 dni.
Dlatego już wolę jechać 1100km w jedną stronę i mieć nieco więcej pewności co do pogody.
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Był zakaz wchodzenia do wody.
W połączeniu z upałem powstała mgła przez co statki wycieczkowe nie wypływały , a tych innych nie było widać.
Na plaży również leżało się w mgle gęstej jak mleko. Nigdy czegoś podobnego nie widziałem.
Ale przynajmniej słońce grzało co już ostatnio nie jest tak oczywiste nad naszym polskim morzem.
Innym razem na łącznie prawie m-c urlopu słońca było z 5 dni.
Dlatego już wolę jechać 1100km w jedną stronę i mieć nieco więcej pewności co do pogody.
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Koniec zimy... :-)
Wiem o czym napisałeś, też to przeżyłem
Co do wyjazdów, robię to regularnie przynajmniej raz w roku na 2 tygodnie i dużo dalej bywa, ale nad Bałtyk nieraz "wyskakujemy w tygodniu, bywa że 3-4 razy, tyle, że "turystyczną" bez korków Kto z ZS to wie o czym napisałem
Co do wyjazdów, robię to regularnie przynajmniej raz w roku na 2 tygodnie i dużo dalej bywa, ale nad Bałtyk nieraz "wyskakujemy w tygodniu, bywa że 3-4 razy, tyle, że "turystyczną" bez korków Kto z ZS to wie o czym napisałem
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
- Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- kolor: Thunder Grey
Re: Koniec zimy... :-)
Pomimo tego jednego minusa, ja kocham nasze morze! Ten piasek, wydmy, zachody słońca, rybka smażona, która lubi "pływać" Nie wyobrażam sobie, przynajmniej raz w roku, spędzić tam cudownych chwil...
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Koniec zimy... :-)
Jakiego minusa? Bo moja zona to już koniec kwietnia w nim pływa