Kuny w komorze silnika

Na każdy temat
Awatar użytkownika
Dominika
Posty: 181
Rejestracja: 10 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Łódź
Auto: 1,6 GDI
kolor: Phantom Black

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Dominika » 21 mar 2018, 7:21

Ktoś pisał że sierść psa działa odstraszająco, więc przy okazji wczorajszego szczotkowania pupila pomyślałam,że ja wyrzucam do kosza a tu może komuś się przydaćObrazek-nawet chyba po tygodniu jestem w stanie zebrać ilość wystarczającą do zapchania wszystkiego pod maskąObrazekkuna po prostu się nie zmieściObrazek[IMG]//uploads.tapatalk-cdn.com/201803 ... 47ea37.jpg[/IMG]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Julek
Posty: 1329
Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
Lokalizacja: Wlkp.
Auto: 1.6 GDI MT
kolor: Micron Grey
Kontakt:

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Julek » 21 mar 2018, 7:32

Dominika, z tego może być dobry interes

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Viki2000

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Viki2000 » 21 mar 2018, 7:54

Może Ty na zbiorach bawełny byłaś ?

Awatar użytkownika
Dominika
Posty: 181
Rejestracja: 10 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Łódź
Auto: 1,6 GDI
kolor: Phantom Black

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Dominika » 21 mar 2018, 10:18

Przeminęło z wiatrem IIObrazekwyeksploatowałam już jeden odkurzacz,a w nowszym modelu wymieniam filtry co pół rokuObrazekteraz jeszcze dochodzi piasek - już dozorcy mogliby przestać sypać - w domu jak na plaży w Sopocie🤭


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Julek
Posty: 1329
Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
Lokalizacja: Wlkp.
Auto: 1.6 GDI MT
kolor: Micron Grey
Kontakt:

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Julek » 21 mar 2018, 12:31

To może puch w poduchy ładować ?

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
kik
Posty: 143
Rejestracja: 09 mar 2018, 21:37
Auto: 1,6 GDI MT
kolor: weit sand

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: kik » 07 wrz 2018, 18:47

W temacie futrzaków w samochodzie. Jestem w Polanicy HT stoi na parkingu przy Wielkiej Pieniawie, po dwóch dniach ma zamiar wyjechać otwieram pokrywę komory silnika (z wkładką zapachową w środku) a tam posiłek w postaci kanapki dodatkowo kolejna kanapka za akumulatorem. Kupiłem jakieś śmierdzące specyfiki do ubikacji + choinka zapachowa i dzień był spokój. Dziś otwieram pokrywę komory silnika i resztki piór ptaka (był więc obiad mięsny). Ze śladów i wywiadu środowiskowego wynika, że to kot. Refleksja na parkingu jest ok 40 samochodów w tym wiele SUV w tym bliźniaczy HT mam pecha? Samochód przestawiłem dziś w inne miejsce bo moje zajął ktoś inny i zobaczę jutro.

Awatar użytkownika
Julek
Posty: 1329
Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
Lokalizacja: Wlkp.
Auto: 1.6 GDI MT
kolor: Micron Grey
Kontakt:

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Julek » 07 wrz 2018, 19:52

@kik, stanąłeś po prostu na nie odpowiednim miejscu.
A tak poważnie skoro kot/kuna Tobie to i innym też.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


prodarek
Posty: 396
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Auto: 1.6 GDI
kolor: SAND WHITE

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: prodarek » 07 wrz 2018, 23:29

Ja myślę że po prostu znalazły sobie domek 😂

mad
Posty: 450
Rejestracja: 15 mar 2018, 19:29
Auto: Kia Sportage 1.6 T-GDI 7DCT 177 KM
kolor: Lunar Silver

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: mad » 09 wrz 2018, 16:47

Ta osłona od spodu także w Tucsonie po FL jest tak idealnie wyprofilowana, że akurat w miejscu gdzie się ona kończy jest taka półka i piękne wycięcie.
To wręcz zaproszenie dla wszelakiej zwierzyny dzikiej i domowej :)

https://youtu.be/a4kZdo_VoNs?t=19m46s
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2018, 14:20 przez mad, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kik
Posty: 143
Rejestracja: 09 mar 2018, 21:37
Auto: 1,6 GDI MT
kolor: weit sand

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: kik » 09 wrz 2018, 17:40

Po przestawieniu samochodu spokój z kotem.

ODPOWIEDZ
kuchnie wrocław warszawa kraków