Kuny w komorze silnika

Na każdy temat
Awatar użytkownika
firefighter1
Posty: 216
Rejestracja: 09 mar 2018, 21:58
Auto: 1.6 GDI
kolor: Silver

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: firefighter1 » 14 wrz 2018, 13:17

K2 Anti Marten, albo inny mocz w sprayu lub płynie :D. Jak mamy stałe miejsce parkowania to są w ogrodniczym takie granulki do sypania, żeby na grządki zwierzęta nie sikały, też wali niemiłosiernie. Pozostałe siatki, ultradźwięki, kostki zapachowe i cuda techniki na półkę z mitami można postawić.

Awatar użytkownika
rav
Posty: 1095
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:14
Auto: 1.6 GDI | Comfort + Navi
kolor: Biały miś

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: rav » 14 wrz 2018, 13:56

Można też zrobić dwójkę i w skarpetce zostawić. Jak mamy dużo testosteronu to szkodniki wyczują większego samca
Nie dotyczy Panów spod pantofla bo do ich zapachu wręcz zwierzyna ciągnie na zaloty

Dark Knight Rises


mad
Posty: 450
Rejestracja: 15 mar 2018, 19:29
Auto: Kia Sportage 1.6 T-GDI 7DCT 177 KM
kolor: Lunar Silver

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: mad » 14 wrz 2018, 14:24

Kuna ta strasznie cwane i przebiegłe zwierzę :roll:
Jedyny skuteczny sposób to profesionalna pułapka.

https://www.youtube.com/watch?v=RZkDg-B9fPg

Inne wynalazki można sobie darować :(
Szkoda naszego czasu i pieniędzy ;)
Na rynku cudownych środków i rozwiązań nie brakuje :lol:

https://youtu.be/HyfrM3As8yA?t=2m41s

Viki2000

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Viki2000 » 14 wrz 2018, 15:40

Mad nie mogę teraz otworzyć filmu, ale nie ma nic lepszego niż tzw. żywołapka , a w środku żywy wabik.
Są różne sposoby i techniki , ale ten sprawdza się zawsze. Potwierdzony przez znajomych gołębiarzy .

Awatar użytkownika
RedDevil
Posty: 1243
Rejestracja: 09 mar 2018, 21:06
Lokalizacja: 3-City
Auto: 1.6 GDI Comfort, Navi
kolor: White Sand
Kontakt:

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: RedDevil » 14 wrz 2018, 16:20

I co? Te super zabezpieczenia nie działają?

Scooter80
Posty: 83
Rejestracja: 10 mar 2018, 21:48
Lokalizacja: Szczecin
Auto: 1.6 GDI
kolor: Micron grey

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Scooter80 » 06 mar 2019, 16:59

Dzisiaj przekonałem się co kuny potrafią... Pogryzły mi przewody od podciśnienia. Na szczęście ich poważnego. Koszt wymiany 25zl w ASO . Gdybym chciał zamówić oryginalny przewód zapłaciłbym ok 400zl....

Awatar użytkownika
krisman
Posty: 2405
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
kolor: Micron Grey

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: krisman » 06 mar 2019, 17:54

No to masz problem, bo cholery wrócą. Dawaj na razie co się da. W Leroy jest spray na nie, nie wiem jaka skuteczność, ale jak zostawiłem auto na lotnisku, zawsze traktuję nim nadkola i w środku. Jak dotąd spokój. Dodatkowo miałem saszetki z chlorem do w pastylkach.




Scooter80
Posty: 83
Rejestracja: 10 mar 2018, 21:48
Lokalizacja: Szczecin
Auto: 1.6 GDI
kolor: Micron grey

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: Scooter80 » 06 mar 2019, 18:47

Umyłem silnik i spryskalem preparatem na kuny...Jeszcze kupię zawieszki Domestos a...a skąd masz ten chlor.... Może załatwisz dla.mnie...?

Awatar użytkownika
rav
Posty: 1095
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:14
Auto: 1.6 GDI | Comfort + Navi
kolor: Biały miś

Re: Hyundai Tucson N Line

Post autor: rav » 06 mar 2019, 20:48

Tabletki chloru jak do basenu. Kupisz w większości marketów budowlanych i sklepach oferujących baseny i akcesoria ogrodowe.
To wrzucisz do woreczka, zawieszki lub spinnera basenowego. Zapach intensywny dla człowieka to i dla kuny może być bardzo odpychający

Dark Knight Rises


Awatar użytkownika
krisman
Posty: 2405
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
kolor: Micron Grey

Re: Kuny w komorze silnika

Post autor: krisman » 07 mar 2019, 8:57

Dokładnie jak rav prawi, oczywiście mogę Ci dać trochę tego dziadostwa jak nie chcesz kupować.
Nawet dziś np. ok. 16.00


Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ
kuchnie wrocław warszawa kraków