Strona 2 z 6

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 14:33
autor: marcelini
No to biorę się za robotę. 😂😂
A jak jest z wymianą w takiej sytuacji, gdzie części już nie obejmuje gwarancja? Można poza ASO, pomimo że reszta auta jest na gwarancji?

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 18:48
autor: Scooter80
Ja mam 2 lata 24 tys. i nic się nie dzieje ...

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 18:53
autor: rwicik
U mnie 22 tkm i nic nie puka, nic nie stuka :)

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 18:54
autor: Julek
marcelini pisze:No to biorę się za robotę. ObrazekObrazek
A jak jest z wymianą w takiej sytuacji, gdzie części już nie obejmuje gwarancja? Można poza ASO, pomimo że reszta auta jest na gwarancji?
Przez okres gwarancji na samochód nie można przeprowadzać jakichkolwiek napraw poza ASO. Dotyczy to tak samo przeglądów i wymiany oleju na które to czynności nie ma gwarancji.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 19:05
autor: marcelini
Czyli serwis. Ok. Choć klocki pozwalają wymienić samemu. Olej, jak ktoś wymienia częściej niz zalecane 30000km też teoretycznie można samemu.

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 19:07
autor: Julek
No ja wymienialem olej. Ale tak zeby ASO nie wiedzial. Teoretycznie kto sprawdzi czy wymianiales cos czy nie...

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 19:09
autor: krisman
Nie bardzo się zgodzę, że amortyzatory to tylko w ASO, byleby były OE i wymiana zgodnie z procedurą w warsztacie z renomą i w każdym sądzie w razie czego wygrasz.
https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploa ... ancji.html

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 19:15
autor: wojto89
Ja mam na liczniku około 34500, ale w milach :P

Żadnego pukania nie słyszałem, a wątpię, że było to robione. Mało tego na przeglądzie przed rejestracją diagnosta pytał się ile ten przebieg w przeliczeniu na kilometry. U mnie strach w oczach, że padło kupiłem, a on mówi że zawieszenie jak nówka :)

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 21:23
autor: krisman
Generalnie mi też nic nie bije i nie stuka, ale na dużych "kocich łbach" na pusto jakby podskakiwały, dziwne tylko, że ze trzy razy to wychwyciłem.
Tak czy siak, na przeglądzie to zgłoszę, a nuż widelec dadzą nowe

Re: padnięty amortyzator

: 08 lis 2018, 22:42
autor: miras2016
Ja mam przejechane 40000 km i żadnych niepokojących objawów. Jeżeli faktycznie występuje masowy problem z amorami, to jestem bardzo niemiło zaskoczony :( W moim poprzednim aucie amortyzatory wymieniałem po 200.000 km! (nie było to auto z górnej półki).