padnięty amortyzator
Re: padnięty amortyzator
No to biorę się za robotę.
A jak jest z wymianą w takiej sytuacji, gdzie części już nie obejmuje gwarancja? Można poza ASO, pomimo że reszta auta jest na gwarancji?
A jak jest z wymianą w takiej sytuacji, gdzie części już nie obejmuje gwarancja? Można poza ASO, pomimo że reszta auta jest na gwarancji?
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 10 mar 2018, 21:48
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: 1.6 GDI
- kolor: Micron grey
Re: padnięty amortyzator
Ja mam 2 lata 24 tys. i nic się nie dzieje ...
Re: padnięty amortyzator
U mnie 22 tkm i nic nie puka, nic nie stuka
- Julek
- Posty: 1329
- Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
- Lokalizacja: Wlkp.
- Auto: 1.6 GDI MT
- kolor: Micron Grey
- Kontakt:
Re: padnięty amortyzator
Przez okres gwarancji na samochód nie można przeprowadzać jakichkolwiek napraw poza ASO. Dotyczy to tak samo przeglądów i wymiany oleju na które to czynności nie ma gwarancji.marcelini pisze:No to biorę się za robotę.
A jak jest z wymianą w takiej sytuacji, gdzie części już nie obejmuje gwarancja? Można poza ASO, pomimo że reszta auta jest na gwarancji?
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Re: padnięty amortyzator
Czyli serwis. Ok. Choć klocki pozwalają wymienić samemu. Olej, jak ktoś wymienia częściej niz zalecane 30000km też teoretycznie można samemu.
- Julek
- Posty: 1329
- Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
- Lokalizacja: Wlkp.
- Auto: 1.6 GDI MT
- kolor: Micron Grey
- Kontakt:
Re: padnięty amortyzator
No ja wymienialem olej. Ale tak zeby ASO nie wiedzial. Teoretycznie kto sprawdzi czy wymianiales cos czy nie...
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: padnięty amortyzator
Nie bardzo się zgodzę, że amortyzatory to tylko w ASO, byleby były OE i wymiana zgodnie z procedurą w warsztacie z renomą i w każdym sądzie w razie czego wygrasz.
https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploa ... ancji.html
https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploa ... ancji.html
- wojto89
- Posty: 1509
- Rejestracja: 12 kwie 2018, 11:25
- Lokalizacja: Poznan
- Auto: Tucson, 1.6 T-GDI 7DCT, AWD, LIMITED
- kolor: Coliseum Gray
Re: padnięty amortyzator
Ja mam na liczniku około 34500, ale w milach
Żadnego pukania nie słyszałem, a wątpię, że było to robione. Mało tego na przeglądzie przed rejestracją diagnosta pytał się ile ten przebieg w przeliczeniu na kilometry. U mnie strach w oczach, że padło kupiłem, a on mówi że zawieszenie jak nówka
Żadnego pukania nie słyszałem, a wątpię, że było to robione. Mało tego na przeglądzie przed rejestracją diagnosta pytał się ile ten przebieg w przeliczeniu na kilometry. U mnie strach w oczach, że padło kupiłem, a on mówi że zawieszenie jak nówka
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: padnięty amortyzator
Generalnie mi też nic nie bije i nie stuka, ale na dużych "kocich łbach" na pusto jakby podskakiwały, dziwne tylko, że ze trzy razy to wychwyciłem.
Tak czy siak, na przeglądzie to zgłoszę, a nuż widelec dadzą nowe
Tak czy siak, na przeglądzie to zgłoszę, a nuż widelec dadzą nowe
Ostatnio zmieniony 08 lis 2018, 21:23 przez krisman, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
- Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- kolor: Thunder Grey
Re: padnięty amortyzator
Ja mam przejechane 40000 km i żadnych niepokojących objawów. Jeżeli faktycznie występuje masowy problem z amorami, to jestem bardzo niemiło zaskoczony W moim poprzednim aucie amortyzatory wymieniałem po 200.000 km! (nie było to auto z górnej półki).