Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
autor : firefighter1
Ponieważ niektóre wersje Tucsona, min. wersja Comfort, Style z silnikami 1.6 Gdi zamiast pełnego koła zapasowego ma wątpliwej skuteczności zestaw naprawczy, a ja jestem zwolennikiem tradycyjnego rozwiązania zakupiłem nowe koło dojazdowe na oponie Pirelli do moich 17" kół. Do tego oczywiście podnośnik/lewarek, klucz do kół oraz pokrowce. Wstępnie koło miało być dodawane do bagażnika na wyjazdy zagraniczne czy dłuższe trasy ale komu chce się ciągle biegać z kołem i do tego zajmować miejsce bagażnika. Zakup powyższego wyniósł 520 zł. Wszystko oczywiście nowe. Tyle tytułem wstępu.
Przechodząc do samego rozwiązania to okazało się, że dojazdówka jest niższa niż wytłoczka, która jest pod podłogą bagażnika. Tym oto sposobem postanowiłem wyciąć w niej miejsce na koło i zobaczyć jak będzie. Widać to na pierwszych zdjęciach. Rzczy, które się nie zmieściły po takiej adaptacji to gaśnica, kompresor, podnośnik. Gaśnicę można z powodzeniem zamontować pod którymś z przednich foteli, kompresor używam do dmuchania sprzętu pływającego etc. na campingach, na które jeździmy z rodziną, a podnośnik jak widać w pokrowcu z rzepami można zamontować w samej części bagażowej.
W wersji drugiej gdzie mamy wszystko pod podłogą po prostu pozbywamy się wytłoczki. Wszystko można umiejscowić tak, żeby nie latało, grzechotało oraz odnajdujemy oryginalne mocowanie trójkąta.
Najważniejsze założenie to pozostawienie podłogi bagażnika na najniższym poziomie.
Ponieważ niektóre wersje Tucsona, min. wersja Comfort, Style z silnikami 1.6 Gdi zamiast pełnego koła zapasowego ma wątpliwej skuteczności zestaw naprawczy, a ja jestem zwolennikiem tradycyjnego rozwiązania zakupiłem nowe koło dojazdowe na oponie Pirelli do moich 17" kół. Do tego oczywiście podnośnik/lewarek, klucz do kół oraz pokrowce. Wstępnie koło miało być dodawane do bagażnika na wyjazdy zagraniczne czy dłuższe trasy ale komu chce się ciągle biegać z kołem i do tego zajmować miejsce bagażnika. Zakup powyższego wyniósł 520 zł. Wszystko oczywiście nowe. Tyle tytułem wstępu.
Przechodząc do samego rozwiązania to okazało się, że dojazdówka jest niższa niż wytłoczka, która jest pod podłogą bagażnika. Tym oto sposobem postanowiłem wyciąć w niej miejsce na koło i zobaczyć jak będzie. Widać to na pierwszych zdjęciach. Rzczy, które się nie zmieściły po takiej adaptacji to gaśnica, kompresor, podnośnik. Gaśnicę można z powodzeniem zamontować pod którymś z przednich foteli, kompresor używam do dmuchania sprzętu pływającego etc. na campingach, na które jeździmy z rodziną, a podnośnik jak widać w pokrowcu z rzepami można zamontować w samej części bagażowej.
W wersji drugiej gdzie mamy wszystko pod podłogą po prostu pozbywamy się wytłoczki. Wszystko można umiejscowić tak, żeby nie latało, grzechotało oraz odnajdujemy oryginalne mocowanie trójkąta.
Najważniejsze założenie to pozostawienie podłogi bagażnika na najniższym poziomie.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2018, 10:23 przez Viki2000, łącznie zmieniany 1 raz.
- Htwr
- Posty: 606
- Rejestracja: 10 mar 2018, 21:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: 1.6 GDI
- kolor: Phantom Black
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Doskonale rozumiem chęci autora, ale mam 2 pytania :
1 - ile litrów powierzchni zyskujemy zostawiając podłogę na dolnym poziomie ?
2 - czy oryginalna mata bagażnika będzie pasowała na dolnym poziomie bez problemu ?
Pytam, bo sam używam pełnowymiarowej 17 alu, a na górnym poziomie mam podłogę i matę.
1 - ile litrów powierzchni zyskujemy zostawiając podłogę na dolnym poziomie ?
2 - czy oryginalna mata bagażnika będzie pasowała na dolnym poziomie bez problemu ?
Pytam, bo sam używam pełnowymiarowej 17 alu, a na górnym poziomie mam podłogę i matę.
HT Comfort 1.6 GDI 2 WD Phantom Black
- krisman
- Posty: 2405
- Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
- kolor: Micron Grey
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Mata odpada niestety, na dolnym nie pasuje.
Co do litrów nie wiele, bo coś ok.30, ale nieraz te parę centymetrów robi różnicę.
Za to w autach które mają zestaw naprawczy, pomysł świetny, bo podłoga może być wyżej, a na dole mamy skrytki na pierdoły + jednak koło.
Co do litrów nie wiele, bo coś ok.30, ale nieraz te parę centymetrów robi różnicę.
Za to w autach które mają zestaw naprawczy, pomysł świetny, bo podłoga może być wyżej, a na dole mamy skrytki na pierdoły + jednak koło.
- Julek
- Posty: 1329
- Rejestracja: 09 mar 2018, 19:15
- Lokalizacja: Wlkp.
- Auto: 1.6 GDI MT
- kolor: Micron Grey
- Kontakt:
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
A czy ktoś już używał zesyawu naprawczego w tym aucie?
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka
- losiek
- Posty: 273
- Rejestracja: 10 mar 2018, 10:37
- Lokalizacja: Żywiec
- Auto: 1.6 GDI MT
- kolor: phanthom black
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Ja swój sprzedałem i kupiłem zestaw naprawczy ze sznurem.
- Ato
- Administrator
- Posty: 452
- Rejestracja: 08 mar 2018, 22:26
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: 1,6 T-GDi 7DCT 4WD
- kolor: white sand
- Kontakt:
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Sznurek jest całkiem spoko. Już raz był używany na kole w Tucsonie i do tej pory wszystko w porządku.
incastis omnia incasta
- wrobel
- Posty: 167
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:17
- Lokalizacja: woj. Śląskie
- Auto: Tucson 1.6 T-GDi MT 4WD - Style
- kolor: White Sand
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Viki popraw opis bo trochę wprowadza w błąd. Pełne koło zapasowe jest w każdej wersji z silnikami 1.6 T-GDi, 1.7 i 2.0 CRDi.
Tucson 1.6 T-GDi MT 4WD - Style, +pakiet bezpieczeństwa, +el. klapa.
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Witam kolegów.
Ponieważ temat ten kompletnie mi uciekł, a po zapoznaniu się z nim uznałem , że rozwiązanie jest po prostu bardzo dobre, postanowiłem się z nim zmierzyć dzisiaj rano, oto efekty :
Ponieważ ja, zdecydowałem się wozić zapas naprzemiennie w sezonie tzn. w lecie zapas to jedno koło zimowe, a w zimie to koło letnie, prezentuje w zasadzie to samo rozwiązanie co @firefighter1 tylko z kołem pełnowymiarowym.
Różnica polega na tym, że przy kole pełnowymiarowym po środku trzeba wyciąć tą poprzeczkę, u @firefightera1 jest dojazdówka, i jest ona niższa.
Reszta pasuje idealnie, a my zyskujemy dodatkowe skrytki na potrzebne elementy.
P.S. @wrobel poprawiłem pierwsze zdanie
Ponieważ temat ten kompletnie mi uciekł, a po zapoznaniu się z nim uznałem , że rozwiązanie jest po prostu bardzo dobre, postanowiłem się z nim zmierzyć dzisiaj rano, oto efekty :
Ponieważ ja, zdecydowałem się wozić zapas naprzemiennie w sezonie tzn. w lecie zapas to jedno koło zimowe, a w zimie to koło letnie, prezentuje w zasadzie to samo rozwiązanie co @firefighter1 tylko z kołem pełnowymiarowym.
Różnica polega na tym, że przy kole pełnowymiarowym po środku trzeba wyciąć tą poprzeczkę, u @firefightera1 jest dojazdówka, i jest ona niższa.
Reszta pasuje idealnie, a my zyskujemy dodatkowe skrytki na potrzebne elementy.
P.S. @wrobel poprawiłem pierwsze zdanie
- Ato
- Administrator
- Posty: 452
- Rejestracja: 08 mar 2018, 22:26
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: 1,6 T-GDi 7DCT 4WD
- kolor: white sand
- Kontakt:
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
Tą wkładkę plastikową można gdzieś kupić?
incastis omnia incasta
- RedDevil
- Posty: 1243
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:06
- Lokalizacja: 3-City
- Auto: 1.6 GDI Comfort, Navi
- kolor: White Sand
- Kontakt:
Re: Koło dojazdowe zamiast zestawu naprawczego
A ja jeszcze nawet nie zaopatrzyłem się w klucz i podnośnik. Gdzie mogę dostać? Polecacie coś?