Opony wielosezonowe

Awatar użytkownika
krisman
Posty: 2405
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
kolor: Micron Grey

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: krisman » 21 sty 2019, 14:04

Masz dużo racji, mimo to opona powinna jednak jakiś tam parametry trzymać. Między słabą zimową a dobrą jest niejednokrotnie przepaść!
Dlatego zamiast słabych zimowych lepiej jest wybrać dobre wielosezonowe, a wtedy na pewno będziesz je wymieniał częściej (jeżdżą cały rok i latem szybciej się zużywają). Myślę, że przy przebiegach 15kkm rocznie trzy zimy wytrzymają.

Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka



miras2016
Posty: 317
Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
kolor: Thunder Grey

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: miras2016 » 21 sty 2019, 14:39

Tym bardziej, że zimy są jakie są (po śniegu można pojeździć tylko w terenie górskim lub kilka dni w roku w innych częściach kraju), dlatego ważniejszym parametrem będzie trzymanie się i hamowanie opony zimowej na suchej i mokrej nawierzchni, niż jej przyczepność na śniegu.

Viki2000

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: Viki2000 » 21 sty 2019, 17:20

Tylko, że opona wielosezonowa nigdy nie zastąpi letniej czy zimowej samej w sobie, a szczególnie jej parametrów.
Oczywiście ma ona swoje zalety ale chyba więcej jest wad , tak mi się wydaje .

Całoroczne nie zapewnią takiej przyczepności na mokrej nawierzchni jak letnie bo nie odprowadzą tyle wody, a w zimie w razie śniegu nie zapewnią takiej przyczepności jak zimówki. W ciepłej zimie z opadami czyli mokrą nawierzchnią, plechą itd. też się nie sprawdzą tak jak albo letnie albo zimowe, a uderzenie o barierkę i malowanie 2 elementow to już jest koszt kompletu opon... to tylko takie luźne dywagacje. Wiem, na letniej też można walnąć, ale w głowie jakby większe prawdopodobieństwo. Poza tym, całoroczne wytrą się szybciej i tak czy owak trzeba kupić komplet częściej, niż jak zmiana ogumienia regularnie z przekładką tył-przód itd - parametr zależny od pokonywania kilometrów w ciągu roku, czyli to oszczędność, ale jednak nie do końca.

Inną sprawą są opinie osób, które zakupiły takie opony, przejechały 200 km i pieją z zachwytu jakie to opony są mega, bo się sprawdziły pod domem czy marketem. Nie mając żadnej wiedzy technicznej o oponach. Wystawiają opinię budując nieprawdziwy obraz. Myślę, że trzeba przejechać wiele kilometrów, aby cokolwiek powiedzieć i wyrazić zdanie.

Kolejną sprawą jest szeroko pojęty marketing i reklama, gdzie bombarduje się nas informacjami jakie to wielosezonowe są super, no producenci raczej wiarygodni nie są, bo są stroną, a testów niezależnych jak na lekarstwo. Pytanie jak są one niezależne. Jeżeli duzymi literami pisze się, że Polacy rzucili się na opony wielosezonowe ( czy tak jest ? , a może to tzw. informacja medialna, marketing, artykuł płatny ) czy to znaczy , że one są takie super ? Pozatym to nie jest żaden wyznacznik, domniemam, że polski rynek opon to promil europejskiego, o światowym nie pisząc. Osobiście przekonany nie jestem i wolę mieć 2 komplety. I tak miałem w 8 autach.

Awatar użytkownika
rwicik
Posty: 459
Rejestracja: 11 mar 2018, 14:40
Lokalizacja: DC
Auto: Design 1,7 DCT
kolor: Sand

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: rwicik » 21 sty 2019, 18:08

Jeśli ktoś jeździ naprawdę dużo, to może mieć dwa komplety dedykowanych opon.
Ale przy małych przebiegach, takie dwa komplety przestaną poprawnie działać już po 3-4 latach, z bieżnik nie zużyty.
Stąd lepiej używać jeden komplet wielosezonowych i je zużyć w 4 lata.

Awatar użytkownika
krisman
Posty: 2405
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
kolor: Micron Grey

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: krisman » 21 sty 2019, 18:12

Ale każdy przecież wie, że to kompromis i jeśli ktoś lubi dynamiczną jazdę plus często jeździ np. na narty lub mieszka tam, gdzie zimy Są a nie bywają, to bez większego zastanawia IQ się wybierze 2 komplety. Powiem więcej, w życiu nie kupiłbym wielosezonu, gdybym często wyjeżdżał za miasto.
To bardziej chodzi o jazdę GŁÓWNIE po mieście wokół komina. (choć ja i tak wolę dedykowane )

Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
rav
Posty: 1095
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:14
Auto: 1.6 GDI | Comfort + Navi
kolor: Biały miś

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: rav » 21 sty 2019, 18:21

A ja mam wielosezon bo przy mojej pracy i naszej głupiej pogodzie wolę mieć oponę której nie zaskoczy jednak ciepły listopad czy zimny i śnieżny kwiecień lub nawet maj i mnie też nie zaskoczy brak akurat tej odpowiedniej podczas nagłego wyjazdu.
Nawet jak starczy mi taki all na 2 pełne sezony lato zima to wychodzę na to samo co 4 lata z oponą na zimę i oponą na lato.
1600-2000zl/2lata minus koszt 4 przekładek równa się wynik do przeżycia.
Falkeny już są na Tucsonie półtora ok roku i dają radę. Wyniki w testach miały bardzo dobre.
Wyniki w moich również bo jestem póki co cały

Na lodzie pod moją budową mi się ślizgają ale to akurat norma byłaby i dla opony zimowej.


Dark Knight Rises


Awatar użytkownika
rav
Posty: 1095
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:14
Auto: 1.6 GDI | Comfort + Navi
kolor: Biały miś

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: rav » 21 sty 2019, 18:25

Nie zgodzę się, że wielosezon to jazda wokół komina bo użytkownicy w tym i ja robią na takich oponach 15-20tys rocznie, w tym i wypad na wakacje latem i zimą.
500-1000km co za różnica czy 50-100km.
Jak opona daje radę to bez różnicy ile ma w danym roku do przejechania I czy będzie to miasto czy trasa. Co najwyżej zużyje się szybciej i starczy na 2 lata.

Wyższość świąt Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem

Dark Knight Rises


Awatar użytkownika
krisman
Posty: 2405
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
kolor: Micron Grey

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: krisman » 21 sty 2019, 18:28

Nie znaczy to, że są bezpieczniejsze os zimowych zimą i letnich latem, bo nigdy nie będą a dla mnie to priorytet

Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
wojto89
Posty: 1508
Rejestracja: 12 kwie 2018, 11:25
Lokalizacja: Poznan
Auto: Tucson, 1.6 T-GDI 7DCT, AWD, LIMITED
kolor: Coliseum Gray

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: wojto89 » 21 sty 2019, 18:33

Ja też jestem narazie zadowolony ze swoich wielosezonowych opon, kupując je patrzyłem też na to, że nie mam gdzie przechowywać drugiego kompletu opon (no chyba że jakiś hotel dla opon), a druga sprawa to to, że musiałbym pewnie dokupić drugi komplet felg, bo takie przekładanie na jednych uważam że nie jest dobrym wyborem. Biorąc pod uwagę te czynniki, wielosezonowe wyszły mi pewnie nawet trochę taniej, mimo że do tanich nie należały. Na tyle na ile testowałem to uważam, że dobrze zachowują się w różnych warunkach, jedyne co zauważyłem to to, że na bardzo mokrej jezdni robią się trochę głośniejsze, a tak nie mam do czego się przyczepić :)

Awatar użytkownika
krisman
Posty: 2405
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:42
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Tucson 1.6 Gdi MT
kolor: Micron Grey

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: krisman » 21 sty 2019, 18:47

Nie można też porównywać jazdy typowo miejskiej (drogi z zasady posypane i odśnieżone) do jazdy w baaardzo różnych warunkach w trasach (szczególnie lokalne drogi) stąd mój wpis o niezłym pomyśle na wielosezonowe do miasta i już nie koniecznie tak dobrym w trasy.
Nie chodzi też o to, że nią dadzą rady, chodzi o to że czasem może zabraknąć tych kilku metrów.

Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ
kuchnie wrocław warszawa kraków