Ja mam tak, że przy nowym samochodzie strasznie to boli, a przy starszym..., jakoś uchodzi w tłumie
Mojego Tucsona mam prawie trzy lata i tylko jedna ryska, którą sam sobie zrobiłem udało mi się za pomocą pasty zniwelować
Wgniotki
- RedDevil
- Posty: 1243
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:06
- Lokalizacja: 3-City
- Auto: 1.6 GDI Comfort, Navi
- kolor: White Sand
- Kontakt:
Re: Wgniotki
A jaką pastę używałeś?
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 09 mar 2018, 21:51
- Auto: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- kolor: Thunder Grey
Re: Wgniotki
Użyłem pasty, którą kiedyś polecał @Julek: Meguiars Scratch X2.0.
Oczywiście to nie jest tak, że nałożysz pastę, przetrzesz ściereczką i magia... rysa zniknęła
Produkt dla cierpliwych, trzeba popieścić I raczej nadaje się do rys powierzchownych, głębokim do podkładu chyba nie da rady.
Sorry, że tak późno odpowiadam, ale rzadziej teraz zaglądam na forum Tucsona, pojawiło się u mnie kilka nowych zabawek, co wiąże się z odwiedzaniem innych forum, a to wszystko zajmuje sporo czasu
Oczywiście to nie jest tak, że nałożysz pastę, przetrzesz ściereczką i magia... rysa zniknęła
Produkt dla cierpliwych, trzeba popieścić I raczej nadaje się do rys powierzchownych, głębokim do podkładu chyba nie da rady.
Sorry, że tak późno odpowiadam, ale rzadziej teraz zaglądam na forum Tucsona, pojawiło się u mnie kilka nowych zabawek, co wiąże się z odwiedzaniem innych forum, a to wszystko zajmuje sporo czasu