Strona 8 z 9

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 17 kwie 2018, 17:15
autor: krisman
nie zmienia to faktu, że to jest bardzo drogo, drożej, niż malowanie ponowne maski i nie ma szans na zwrot inwestycji po 10 latach ;)

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 17 kwie 2018, 17:58
autor: firefighter1
krisman pisze:
17 kwie 2018, 17:15
nie zmienia to faktu, że to jest bardzo drogo, drożej, niż malowanie ponowne maski i nie ma szans na zwrot inwestycji po 10 latach ;)
na zwrot nie liczę, sen z powiek spędza mi tempo odprysków, a następnie możliwość pojawienia się rdzy, za dużo tego jest żeby latać z korektorem i zamalowywać bo cętki w końcu wyjdą. Każde kolejne malowanie i tak nie uchroni przed obiciami kamieni, to ma być raz i na lata.

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 17 kwie 2018, 18:44
autor: Julek
Wszystko zależy jak długo chcemy auto zatrzymać dla siebie. Jeżeli krócej niż 5 lat to uważam, że nie ma co inwestować i dopłacać do auta. Potencjalny kupiec i tak tego nie doceni, a odpruskow nie zauważy.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 17 kwie 2018, 19:46
autor: rav
A czemu nie rozważacie dobrej folii samochodowej?
Koszt tańszy a odporność też bardzo dobra. Chodzi mi o taką którą okleja się auta firmowe lub przy zmianie koloru.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka


Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 17 kwie 2018, 20:00
autor: Htwr
rav pisze:A czemu nie rozważacie dobrej folii samochodowej?
Koszt tańszy a odporność też bardzo dobra. Chodzi mi o taką którą okleja się auta firmowe lub przy zmianie koloru.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Ja myslalem o tym, ale polozylem ceramike i teraz szkoda by bylo to oklejac. Jakosci oczywiscie nie da sie porownac pomiedzy tymi produktami.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka


Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 19 kwie 2018, 16:13
autor: firefighter1
Ceramika nie chroni przed uderzeniami, tak samo zrobią się odpryski jak na lakierze bez. Dlatego chcę zabezpieczyć tylko maskę jako najbardziej narażoną. Można też zastosować Plasti Dip samemu miejscowo. Sprawdza się na krótko. mam zamiar użytkować pojazd około 6 lat więc sobie nie pożałuje.

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 27 kwie 2018, 14:34
autor: firefighter1
Foliowanie maski zakończone, muszę powiedzieć że folia daje znacznie lepszy efekt niż ceramika i woskowanie, no ale koszt też niebotycznie wyższy. Podstawowy cel osiągnięty czyli zabezpieczenie odprysków przed dalszą degradacją i zabezpieczenie przed powstawaniem nowych. Przy dotyku niezwykle gładka powierzchnia i śliska co daje bardzo dobre właściwości hydrofobowe. Ostrożnie z myciem pod ciśnieniem przy krawędziach ale ja tylko ręcznie myje. Efekt lepszy niż się spodziewałem, były obawy że powstaną pęcherze w miejscu odprysków ale jak widać na zbliżeniu nie ma, do tego wszystkie mniejsze stały się niewidoczne. Obok stał nowy Mercedes GLE i okazuje się, że grubość lakieru w porównaniu z Tucsonem jest 2:1 czyli mamy bardzo cieniutki lakier. Im ciemniejszy kolor tym odpryski będą bardziej widoczne i szczególnie narażone są samochody przemieszczające się autostradami.

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 27 kwie 2018, 14:55
autor: RedDevil
Na 3cim zdjęciu to stare odpryski widać?
Ciekawie załamuje się światło na tej folii.

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 27 kwie 2018, 15:00
autor: firefighter1
RedDevil pisze:
27 kwie 2018, 14:55
Na 3cim zdjęciu to stare odpryski widać?
Ciekawie załamuje się światło na tej folii.
Tak, to właśnie jeden z największych, chyba ze 3 takie duże miałem i kilkanaście małych. Folia jeszcze ma się ułożyć bardziej i wygładzić.

Re: Lakier - pierwsza skaza na brylancie

: 27 kwie 2018, 15:17
autor: RedDevil
Wow, faktycznie przykre zobaczyć takie dziury. Masz jasny laser więc teoretycznie powinno być mniej to widać.