Forum Hyundai Tucson

Masz rację Julek! Świetny sposób na wszelakie rysy i odpryski

...i na "męskie" auto A i żona się nie czepi, że tylko o samochód potrafi zadbać

U mnie droga wewnętrzną taka jest, że albo jak pada to jest bajoro, kałuże i błoto, albo jak jest sucho to opada kurz. Wystarczy umyć auto, przejechać raz i już jest brudne , albo jak kilka dni nie pada, gmina wyśle jakiś spychacz do wyrównania drogi (jak teraz) i kurzy się (latem zawsze) , że biały pył jest niczym wszędzie. Swojego czasu znajomi mówili, że przestaną myć auta jak do mnie przyjadą.
Z przyjemnością wspominam czasy, kiedy pod blokiem myłem malucha czy poloneza i przez miesiąc był czysty.
Jedyne dobro to takie, że nie stresuję się za często ryskami na lakierze.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Viki2000 pisze: ↑

07 kwie 2018, 20:29

Masz rację, na czarnym widać więcej. Pochwal się fotkami z tą folią, może ktoś skorzysta.

Fotki :

Lakier to jakieś nieporozumienie, mój ma 5 mcy, 8tys przebiegu i dzisiaj zobaczyłem oprócz odprysków kropki na tylnych drzwiach, będę reklamował.
Poniżej zdjęcia drzwi i jedno maski, która wygląda tak na całej przedniej tej skośnej krawędzi

maskę proponuję od razu foliować.

Drzwi faktycznie jakby ze skazą. Mój podobne przebieg i tylko wady lakieru od teściowej i zadrapanie.

U mnie brak rys

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Mój takich "wkładek" nie ma.

Pytanie, czy to wada lakieru, czy jakiś odprysk ?

4 ostatnie zdjęcia pokazują tzw. wtrącenia lakiernicze, może to być kurz, pył , cokolwiek. W komorze lakierniczej się to uniosło , opadło na auto i zostało zamalowane .