No ja też zbierałem trochę kosmetyków nie chce mi się zdjęcia robić od środka do mycia szyb po maszynę DA . Powoli mi się kończą zapasy więc nadejdzie czas uzupełnienia
Dla osób, które zastanawiają się nad ceramiką prezentuję poniższe zdjęcie.
Jakiś osiedlowy janusch albo sebiks uzurpują sobie prawo do publicznego miejsca parkingowego. TEGO konkretnego własnie bo coś tam - to są oczywiście moje wnioski bo ktoś musi być wyjątkowym tchórzem żeby malować auto zamiast podejść i dać mi w mordę że tu stanąłem. Przecież powinienem wiedzieć że on tu będzie chciał stanąć! Jak widać dar prekognicji mam rozwinięty niezbyt mocno i stanąłem jednak. Więc jakiś turbo dureń zaraz po osiągnięciu ujemnego wyniku w teście aspergera wyszedł z domu i napisał wszystkie poznane dotąd słowa na drzwiach mojego auta.
Załączniki
2018-07-13 07.28.05 (Kopiowanie).jpg (266.12 KiB) Przejrzano 6905 razy
Po zgłoszeniu na Policji udałem się do firmy i za radą detailera spróbowałem zmyć denaturatem. Okazało się, że prawdopodobnie (padał też deszcz) dzięki ceramice usunąłem napis bez śladu.
Chamstwo jednym słowem. Współczuję... Dobrze, że nie zrobił tego gwoździem czy czymś rysującym, jak kiedyś mojej żonie w Cinquecento. Powód byl ten sam, a mieszkaliśmy wtedy na osiedlu.
Takie indywidua były, są i będą zawsze i niestety padło na Ciebie (kiedyś na mnie, ale gwóźdź niestety) załóż kamerę mimo wszystko i mam szczerą nadzieję, że Karma wróci do ćwoka.
Co do usuwania tego typu "tuningu", dobra też jest benzyna ekstrakcyjna.
Szkoda nerwów, samochodu i straconego czasu- mam nadzieję , że „mistrzu parkingu” też kiedyś wpadnie na osobnika swojego gatunku , który zrewanżuje się podobnym zachowaniem.
Miejmy nadzieję, że Twój Hultaj nie nabawi się traumy na resztę życia