No tak... homologacja... jej brak powinien być chyba zaliczany jako 8 grzech główny.
Moim zdaniem to nie chodzi wcale o homologację tylko o sumienie i jego spokój. Ale każdy niech przelicza to dla siebie.
Ja w 3 moich poprzednich autach montowałem żarniki ksenonowe z przetwornicami typu H.I.D. w reflektorach soczewkowych homologowanych dla halogenów. W jednym miałem ksenon w mijania, drogowych i przeciwmgielnych przednich. Auta zawsze przechodziły kontrole, przeglądy, nie traciły też gwarancji z tego powodu. Mandaty dostawałem, ale nigdy za oświetlenie. Nikt nigdy do niczego się nie czepiał, nigdy też nie zostałem zapytany o coś takiego jak homologacja, którą lampa przecież straciła przez zmianę pierwotnego źródła światła. Jeden mądry diagnosta powiedział mi kiedyś bardzo ważną rzecz... jeśli coś dokładasz, zrób to tak żeby się nie gibało na boki, jeśli się nie giba, żeby działało poprawnie, jeśli działa niech nie wali dookoła światłem żeby gawrony z drzew spadały. A jeśli ktoś się już przyczepi.... dołożyłeś po przeglądzie
.
Nasze auta są nowe, mają nowoczesny design, naszpikowane są elektroniką , mają systemy Can Bus. Co innego gdyby taki ledowy moduł wrzucić w 20 letni samochód, to nigdzie by to nie przeszło, z tym się zgodzę. Ale mając np. ledowe tylne światła pozycyjne, gwarantuję, że nikt się nie będzie pytał o homologację do przeciwmgielnych. Inna sprawa że po zamontowaniu takiego ledowego modułu przeciwmgłowego, CanBus by dał o sobie znać i trzeba by zaingerować w soft aby wygasić błąd.