Reflektor przód, wady od wewnętrznej strony.

[Julek]

Jedźcie z tym tam gdzie trzeba. Ciekawe czy wymienią...

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Ato]

No ja jadę jutro

[Viki2000]

Ciekawi mnie co powiedzą w ASO.

Pierwszy raz zobaczyłem w Patryka Tucsonie jak to wygląda.

Na wymianę reflektora bym się nie zdecydował , prawdopodobnie ma to niewielki lub żaden wpływ na świecenie , a rozebrać trzeba cały przód auta aby wymienieć reflektror.
A co raz rozebrane już się tak samo złożyć nie da. A później dopisywanie historii , po wymianie reflektora, bo pół auta rozbierane.

[Julek]

Z wymianą jest trochę roboty, ale gdyby mnie to spotkało to bym mimo wszystko zlecił wymianę reflektora. Idąc tym tokiem myślenia co kolega @Viki, nasza 5-letnia gwarancja nie miałaby jakiegokolwiek sensu, a zapewne @Ato przed upływem tego czasu i tak auto wymieni na nowe.
Widziałem te rysy i niestety rzucają się w oczy. Zapewne po kilku latach będzie je widać jeszcze bardziej, a już na pewno zauważy je w przyszłości ewentualny kupiec. Nic, tylko wymieniać !

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Viki2000]

Nie o gwarancję tutaj chodzi i jej długość , tylko jakość wykonania usługi.
Ja robiłem 3 szkody w ASO i niestety partactwo goni partactwo, wolę żeby mi tacy " szpece " auta nie dotykali.

Te rysy dla kogoś kto o nich nie wie, są w zasadzie niewidoczne, takie mam odczucie, i przyszły kupiec nawet nie zwróciłby na to uwagi, a czy będą się powiększać to nikt nie wie, i uważam, że prędzej zwróci uwagę na niezbyt dobrze spasowany zderzak, widoczne ślady odkręcania/demontowania elementów i ślady jakie po tym zostają.

No i skoro @Ato wymieni auto przed upływem gwarancji, to przyszły kupiec może to zrobić na tej właśnie gwarancji , jeżeli by mu to bardzo przeszkadzało.

Ostateczną decyzję podejmie Patryk i Ato, chyba, że ASO będzie miało swoją teorię .

[Julek]

Eeeee, nie ma co kolegów straszyć jakością wykonania. Nie popadajmy w absurdy.
Kiedyś w Seacie miałem plamę w podsyfitówce i całą wymienili. Nie było śladu i nic nie latało, a rozbierania było sporo. Na to jest gwarancja i ASO. Jeżeli któreś ASO sobie nie radzi z naprawą czy wymianą podzespołów to już ich problem. To w końcu tylko reflektor.
ASO tu nie ma nic do zastanawiania. Jest wada fabryczna reflektora i to kwalifikuje do wymiany.
Pisałem, że JA bym wymienił a co zrobią koledzy to już ich decyzja będzie.


Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Viki2000]

Julek racja i nie o straszenie tu chodzi. Tylko o rozważenie wszystkich za i przeciw. Co innego grzejące się np. hamulce i wymiana tarcz czy klocków , a co innego rozebranie połowy przodu w aucie dla kilku rysek czy raczej nacieków.

Jestem przewrażliwiony na punkcie lamp, bo jak w Insignii mi w Aso wymieniali bo pękły zaczepy , a wcześniej zapytali czy mają być te same , w sensie producent, to Valeo wyjęte z auta nie było tym samym Valeo co wkładali, byly wyraźnie gorzej wykonane , tak po chińsku, sprawdzałem bo stare mi oddali. Nie wiem z czego to wynikało, może na montaż w fabryce szły z innej fabryki. Już pomijam fakt innego roku produkcji itd. Piszę to na bazie własnych doświadczeń.

[RedDevil]

Dzwoniłem, umówiłem się.
Przez telefon powiedzili mi, ze jest OK.
Gorzej gdyby stała woda.
No nic, zobaczymy co @ato powie po wizycie.

PS: A chcieliście abym glinki używał lub pasty do zębów
Koledzy

[krisman]

Nie no, że zdjęć nie wynikało czy to w środku czy nie. A glinka mnie czeka tak czy siak

[Julek]

Nie mówię o zdjęciach. Widziałem te reflektory wczoraj w dwoch autach. Nie wyglądało na to, że defekt byl na zewnątrz. Ewidentnie wada fabryczna bo przerysowania były w tych samych miejscach w obydwu przypadkach.

Wysłane przy użyciu Tapatalka