Forum Hyundai Tucson

Aaa, rozumiem, nie doczytałem... No tak. Chyba takie czasy mamy, że szuka się oszczędności w wykonaniu. Prezentować ma się pięknie (i to się udaje), ale z jakością wykonania już niekoniecznie. Zjawisko obserwuje się wszędzie, nie tylko w motoryzacji, ale choćby w sprzęcie AGD.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Niby tak ale np. nowa Kia Ceed prezentuje się świetnie a szczególnie jej wnętrze sprawia o wiele lepsze wrażenie niż nowy i30.
Czyli jednak można
https://youtu.be/GHyLXlTH0co?t=7m38s
A przecież Kia i Hyundai to jeden koncern i ten drugi ma teoretycznie grać w nim pierwsze skrzypce:?

Na takich filmach wszystko się ładnie prezentuje. Trzeba by sprawdzić na żywo

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Niby tak ale nawet na filmie widać ,że górna część deski rozdzielczej prezentuje się doskonale

https://youtu.be/GHyLXlTH0co?t=11m36s

Mnie ta nowa stylistyka Hyundaia tak do końca nie przekonuje
Na tle nowego Ceeda wygląda to po prostu mniej atrakcyjnie

https://youtu.be/b8TzYRCq0bs?t=1m29s

Co do wycieraczek w i30, należy włączyć tryb serwisowy i same się ustawią w pozycji do wymiany. Ma tak m/i Qashqhai czy choćby Mercedes.
Obroty wolniej schodzące też znana norma w wielu markach, ma optymalizować jazdę podczas zmiany biegów. Miałem tak już w Hondzie civic 1.8.
W Tucsonie zresztą też na początku o tym pisano, z czasem człowiek zaczyna się tym sprawnie posługiwać, lub się adoptuje, ale był o tym na 100%.

Gdyby było to planowe działanie z tymi obrotami, byłoby tak cały czas, a nie raz przez 10 sekund obroty nie spadają, a za chwilę zmniejszają się normalnie.

Nie twierdzę, że w "Twoim" egzemplarzu nie ma usterki. Po prostu od dawna już w autach obrty "schodzą" inaczej niż kiedyś. Nie miałem tego chyba w dieslu, ale w benzynach, trzech z rzędu.

Tucsonie też spadają wolniej, ale nie przez 10 sekund, albo dopiero jak mu sprzęgłem pomogę, nie za każdym razem inaczej. Już czekam na szereg takich udogodnień w Tucsonie po lifcie.

Nie zapominajmy, że aut zastępczych nikt za bardzo nie szanuje. Chyba, że dostałeś nówkę.
Poniekąd rozumiem Twoją irytację, ale w dzisiejszym świecie motoryzacyjnym, gdzie walka toczy się o każdą sprzedaną sztukę, a co zatym idzie o każde euro oszczędności jakość raczej nie idzie w górę. No bo kto tak naprawdę trzyma poziom ? Marki premium, ale tam auta od 100 tyś euro bez górnej ceny, a tu tylko auto za 18 tyś euro.

Zobaczcie głupi przkład, np. zrobimy cieńszą wykładzinę podłogi, dajmy na to u producenta koszt zmniejszy sie o 2 EURO na sztuce, to ile oszczędzimy przy 100 tyś sprzedanych aut ? Dwieście tysięcy euro !!! Panowie dwieście tyśięcy , to prawie milion złotych .

Tak jak pisałem samochód aktualnie ma 16 tys przebiegu, jak go braliśmy miał 12, więc w zasadzie to jest nowy. Ewidentnych oznak braku dbania o pojazd nie znalazłem.